Walia Wiedeń
WAL
2004 OO

Wal to uroczy 3-letni wałaszek o ciekawym pochodzeniu i ciekawej maści, przyjechał do nas z Kurozwęk. Docelowo prawdopodobnie siwej, choć obecnie ma kolor piasku. Nazywany jest potocznie Walusiem lub Walentym, co świadczy o tym, że szybko podbił serca klubowiczów. Jest pieszczochem i subtelnym stworzeniem bezproblemowym w obejściu. Wszystkiego ciekawym i chętnym do współpracy. Miękko nosi na grzbiecie i nie sprawia problemów na jazdach. Upust swojej arabskiej naturze daje dopiero w terenie pędząc jak wiatr stabilnym i miarowym galopem, płynnie baz potknięć i szarpnięć, które zdążają się Rumbie i Newadzie. Jeździć na nim to prawdziwa przyjemność.
MS

Od tego czasu minęło parę lat, jest rok 2020, Wal to już poważny wałach, ale mimo to, nadal są tacy, którzy zwracają się do niego pieszczotliwie Waluś.

Gdybym miała sobie wyobrazić najlepszego konia to... W sumie nie będę się rozpisywać i przejdę do sedna byłby to WALUŚ - Iga Two

Pewien pan napisał Sonety krymskie, to było też ładnych parę lat temu, a zeszłej nocy powstał Sonet arabski:

Sonet arabski czyli gawęda o Walu
Wzrostu liczy pięć (bo mierzone w stopach)
Choć w stępie ociąga, nadrabia w galopach
Pochodzi z Kurozwęk, a w sekrecie wam powiem
Że na jego kuzynach kłusują szejkowie
Zasmucił się bardzo, gdy został bez brata
Gdyż razem przeżyli piękne końskie lata
Tabun, na szczęście, to rodzina spora
Gdy Wojownik odszedł, przygarnął Wektora
Łagodny jak zefir dla dzieci i starców
Uprzejmy, choć psotny - nie stroni od harców
Złośliwi powiedzą, że ma różne lęki:
Jaskrawe kolory, błyski, głośne dźwięki
Żadną się jednak krytyką nie zraża...
... Wal się tarza!

Muza – Aga Wsz
Autor - Arek Imi

 

Wal - galeria