Katania | Dunaj |
KATODA | |
1989 | XO |
Gniada klacz rasy małopolskiej, 167 cm w kłębie. Najbardziej zasłużona klacz matka w klubowej stajni.
Obdarzyła klub już trzema źrebakami - Kenią, Kwadrą i Kaszmirem. Nie raz potrafiła skutecznie wystraszyć początkującego jeźdźca "niewinnym" skuleniem uszu lub jednym tupnięciem.
I jeszcze kilka wspomnień:
Katoda! Kawał kobity! Moja stopa do dzisiaj czuje jej ciężar! W jeździe też ciężka była, a i w boksie lubiła podskubnąć jeźdźca – Agnieszka Lew
Cudowna była – Jola Kr
Moja ukochana ! – Agata B-L
Też ją lubiłem i sporo na początku na niej jeździłem, a w dodatku pierwszy w życiu upadek też dzięki niej zaliczyłem. Pamiętam rajd z Kurozwęk, rok 1997, na który Katoda poszła tuż po odsadzeniu od niej Kenii. W związku z tym trzeba było ją doić, czym zajmował się Jurek Wilczek, ja natomiast miałem możliwość spróbowania mleka prosto od kobyły – Maciek Mi
Ostatnie lata życia spędziła w Hamerni należąc do Gosi Ostaszewskiej tam nazywana Konisią – Basia Kr
(kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)