Minerwa | Gwarny |
GWADAR | |
1986 | XO |
Prywatny koń Jerzego Domskiego, ale bardzo u nas zadomowiony. Gwadar jest jednym z weteranów w naszym klubie. Pamięta jeszcze czasy, gdy stajnia mieściła się w starym porcie. Spędził w naszej stajni tak wiele lat, że traktujemy go jak swego. Przez te lata zdobył sympatię wielu klubowiczów i nadal ma w naszym klubie zagorzałych sympatyków, choć lata robią swoje i nie jest już tak znakomity jak dawniej.!
Pieszczotliwie nazywany też Włodkiem... – Basia Kr
Moje zdjęcia z Gwadziem ma gdzieś Ania. Szczególnie pamiętam siebie jako pancerną rusałkę czule wtuloną w pysk mojego ulubieńca. Chyba poza moim ślubnym nigdy nie byłam tak stała w uczuciach i nie darzyłam nikogo tak długo miłością. Nawet więcej, Gwadar był moją miłością bezwarunkową. Najukochańszy towarzysz nastoletnich wspomnień – Natalia Pi
Najlepsze jak na zawodach w Kurozwękach Tomaszek tak mi go rozbujał, że ja wtedy przyczepiona jak gówno do okrętu, wygrałam na oklep. Fajne czasy jak się było niezniszczalnym! – Natalia Pi
Nauczył mnie skakać jak żaden człowiek, jak nie siedziałam jak trzeba, to po prostu leciałam dalej sama! Na Hubertusie zmieniał nogi co 2 foule! Mądry, charakterny Profesor – Grażyna Za
Oj, Gwadara bardzo lubiłem, w zasadzie pierwsze miesiące moich jazd, to Gwadara lub Barwa ;) Na nim też wystartowałem w swoich pierwszych zawodach skokowych, a potem pierwszy raz w WKKW, szkoda, że nie dotarłem do mety, bo była bardzo fajnie! – Maciek Mi
Też go bardzo lubiłam. Czułam się na nim bezpiecznie. – Anna Iz
To był mój pierwszy ulubiony koń! – Hania Li
Też go lubiłem, ale niewygodny był jak diabli! – Bartek Go
Taaak najlepszy na oklep – Jola Kr